Nie znamy dokładnych początków Corridy. Być może wywodzi się ona z walk byków przeprowadzanych jeszcze w starożytnym Rzymie.
Corridy odbywają się na specjalnie przeznaczonych do tego arenach zwanych Plaza de Toros. Są to owalne obiekty z odkrytym dachem, w centrum których jest ubite, piaszczyste podłoże.
W Corridzie biorą udział byki, tak zwane toros bravos, czyli odmiana szczególnie agresywnych, masywnych i temperamentych byków. Spektakl składa się z kilku etapów. Corrida rozpoczyna się kłuciem byka przez picadora na koniu, któremu towarzyszą torreadorzy. Ich zadaniem jest rozdrażnienie i nakierowanie byka na konia. Następnie banderilleros wbijają mu w kark krótkie włócznie z kolorowymi chorągiewkami. Dopiero po tym obrzędzie zaczyna się prawdziwe widowisko. Matador, czyli główny uczestnik Corridy jest wyposażony w szablę i ma na sobie tradycyjny strój, który nazywa się Traje de luces. Jego zadaniem jest wbicie szabli w określone miejsce na karku byka. Matador musi wykonać show, dlatego często robi sztuczki, które wydają się bardzo niebezpieczne.
Zabicie byka musi być spektakularne. Inaczej publiczność da wyraz znudzenia przedstawieniem. Jeśli matador ma problemy z ujarzmieniem byka, to na arenę wjeżdżają torreadorzy na koniach, którzy otaczają go i poruszają się wokół niego z płachtami, aby osłabić jego orientację. Ta część Corridy to tak zwany taniec ze śmiercią. Matador o możliwość zabicia byka pyta publiczność. Po otrzymaniu aprobaty jego zadaniem jest uśmiercenie zwierzęcia jednym wbiciem szpady. Publiczność w tym czasie dopinguje Jeśli matadorowi nie uda się go zabić za pierwszym razem, musi liczyć się z ”wybuczeniem” przez widownię. Jeśli byk jest wyjątkowo dzielny, może zostać ocalony przez tak zwane indulto i wtedy wraca do hodowli.